Systematyczna pielęgnacja trawnika o każdej porze roku rządzi się pewnymi prawami, których stosowanie pozwoli na utrzymanie go w doskonałym stanie. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na to, kiedy skosić trawę po zimie i jak się do tego odpowiednio przygotować?
Spis treści
Przygotowanie trawnika do pierwszego koszenia
Zanim wyjmiemy kosiarkę i zabierzemy się za koszenie, pamiętajmy o kilku czynnościach, które trzeba zrobić wcześniej. Po pierwsze, zbierzmy z powierzchni trawnika wszystkie zalegające na nim po zimie liście. Gnijące i rozkładające się liście mają na trawę bardzo zły wpływ i mogą doprowadzić do rozwijania się na jej powierzchni grzybów, patogenów i bakterii, co w efekcie sprawi, że trawnik będzie chorował, dlatego tak ważne jest ich uprzednie wygrabienie. Uwaga: koszenie trawy po zimie wręcz wymaga jej wierzchniego oczyszczenia i nie powinniśmy myśleć, że wystarczy skosić opadłe liście razem z trawą i kwestia czyszczenia będzie załatwiona. To może dramatycznie pogorszyć wygląd całego ogrodu. Liście usuwamy i dopiero wtedy myślimy o koszeniu.
Ważną kwestią przed pierwszym, wiosennym koszeniem jest również tzw. wertykulacja trawnika. Polega ona na usunięciu z niego mchu (można ją zrobić ręcznie, przy pomocy zwykłych, ogrodowych grabi lub specjalnymi wertykulatorami) oraz lekkim ponacinaniu darni. Nacięcie ziemi sprawi, że do trawy lepiej dotrze powietrze, a to ją wzmocni i uczyni silniejszą.
Kiedy zacząć kosić?
Odpowiadając na pytanie, kiedy pierwszy raz skosić trawę, należy zauważyć, że w wielu regionach Polski robi się to o różnej porze. Może to być końcówka marca (w wyjątkowo cieplejszych regionach Polski), a także początek oraz połowa kwietnia, tam, gdzie wegetacja roślin zaczyna się później. Kluczem do sukcesu jest tutaj temperatura powietrza i to zarówno w dniu koszenia, jak i pierwszej nocy po nim. Obejrzyjmy prognozę pogody i upewnijmy się, że noc po planowanym koszeniu nie są zapowiadane przymrozki ani gwałtowne zmiany pogody. Świeżo ścięta trawa robi się u nasady bardzo delikatna, krucha i wrażliwa, co sprawia, że nie powinna mieć kontaktu z mrozem. Jeśli nocą temperatura nie spadnie poniżej – 5 stopni Celsjusza, to spokojnie możemy wykonać pierwsze koszenie. Jeżeli natomiast zapowiadane są chłody – odłóżmy to jeszcze kilka dni.
Dodatkowo pamiętajmy, że trawę najlepiej kosi się wcześnie rano i przed południem, ale nie podczas deszczu, wiatru, ani wówczas gdy poranna rosa zbyt mocno ją moczy. Duże różnice temperatur między ranem, a np. gorącym środkiem dnia, również mogą trawie szkodzić. Otwarte końcówki roślin zostaną wtedy zaatakowane wysoką temperaturą i broniąc się przed nią, obkurczą się, co z kolei sprawi, że wzrośnie prawdopodobieństwo ich wyschnięcia i nieładnego pożółknięcia.
Na pierwsze koszenie po zimie najlepiej wybrać ładny, słoneczny dzień i nie odkładać tego do wieczora.